Dziś pogoda deszczowa. z umówionej sesji foto nici. Termin przesunięty, więc postanowiłam zrobić małe zwiady. Zrobiłam kilka fotek z dworca kolejowego, przejścia podziemnego przy ulicy Torowej oraz w opuszczonym budynku jakieś 20 km w okolicy Konina. Muszę przyznać, że fotografowanie na odludziu i w starym zapuszczonym budynku budzi respekt i dreszczyk emocji. Koniecznie muszę tam wrócić, kiedy będzie lepsza pogoda. Wpadające promienie słońca mogą w tych murach pięknie czarować światłem. Miejscówka ma potencjał, można tutaj zrobić świetną sesję. Pomysł już jest, teraz działać :). Od dłuzszego czasu myślałam o sesji na terenie dworca PKP. Zarys sesji już mam zapisany. Ciekawa jestem efektów.
Oby udało się zrobić projekt , o którym myślę:) Trzymajcie kciuki :)